Sylwia Grzeszczak -Sen o przysz ło ści
Na na na na
Na na na na
Na na na na na na na
Z oczu twych czytam że powinieneś pójść
Bałam siętego dnia serce krzyczy wróć
Rozum wie lepiej na tej planecie już
Nie opłaca się kochać
Koniec gry mamy dość wypadamy w aut
Przecieżtak to czy się los miliardów par
Przecieżtym dzisiaj oddycha ziemia
Chaos pustka strach
Budzisz mnie pocałunkiem
Kończy się zły
I kończy się zły
Sen o przyszłości
Oczy otwieram smutne
Umiera świat
Bo umiera świat
Na brak miłości
Nasza łódźwpływa na coraz szybszy nurt
Coraz mniej mamy chwil by pogadać-spójrz
Cały nasz dialog to gigabajty bzdur
Szum brak zasięgu
Twój blask mój gniew twój strach mój śpiew
Dłońw dłońprzed siebie wszystko czego chcę
Budzisz mnie pocałunkiem
Kończy się zły
I kończy się zły
Sen o przyszłości
Oczy otwieram smutne
Umiera świat
Bo umiera świat
Na brak miłości
Cały ten świat opada z siłkiedy sięko ńczy miłość
Już tylko ty masz taką moc -obudź mnie proszę
Ratuj go
Budzisz mnie pocałunkiem
Kończy się zły
I kończy się zły
Sen o przyszłości
Oczy otwieram smutne
Umiera świat
Bo umiera świat
Na brak miłości
Oczy otwieram smutne
Umiera świat
Bo umiera świat
Na brak miłości
Na na na na
Na na na na
Na na na na na na
Na na na na
Na na na na
Na na na na na na